Archiwum 07 listopada 2020


ideały nie istnieją..
07 listopada 2020, 23:56

o ideałach powiedziano już chyba wszystko..a najwięcej tego, że nie istnieją, a mimo tej prawdy kazdy z nas szuka swojego idealnego partnera/partnerki, przykładając każdego/każdą z nich do ułożonego skrupulatnie w głowie szablonu. I choć żyjemy w świecie mrzonki, a ideałów najzwyczajniej w świecie nie ma, to jakoś trudno nam się z tym pogodzić. Często, jakieś bardzo głębokie, wewnętrzne przekonanie, pcha nas jednak do myśli, że ten nasz wyśniony ideał gdzieś tam istnieje i czeka na nas z otwartymi ramionami...

i tu Was zadziwię..ideały istnieją...sama nie dokońca w to wierzyłam, dopóki nie poczułam jak to uczucie wypełnia mnie po brzegi..i to nie była tylko zwyczajna miłość...to miłość absolutna...bezgraniczna..bezdotykowa..

 

"podróże pozwoliły odkryć mi wielką prawdę,

życie podarowało mi to o co tak wielu zabiega

lecz tak niewielu odnajduje

osobę która była mi przeznaczona

bratnią duszę

bogactwo najprostszych zalet

wyjatkową, piękną zewnętrznie i wewnętrznie

odnalazłam port będący moim domem

i ani wiatr ani kłopoty nie były w stanie tego zburzyć"

 

tylko czasem te ramiona na nie są otwarte dla nas, a my nie jesteśmy przeznaczeni naszego ideałowi...

 

21 gramów
07 listopada 2020, 23:47

21 gramów podobno tyle waży dusza ludzka....podobno tyle tracimy, w momencie kiedy nasze serce zatrzymuje się w swojej drodze...kiedy krew przestaje krążyć...21 gramów...zbieranych przez całe życie doświadczeń, emocji, cierpień i radości...wyliczone na 21 gramów...

 

gdyby faktycznie dawać temu wiarę, to jak nieznacznie to wszystko waży w naszym całym życiu, nasze starania, miłości, rozterki, strachy, lęki i obawy, wypłakane łzy szczęścia i smutku, trudy dni codziennych i każdorazowe fascynacje...21 gramów...zatem czy warto?